piątek, 19 listopada 2010

GO VEGAN !

Dzisiaj nastał ten dzień w którym moje postanowienie o założeniu wegańskiego bloga doczekało
się ..realizacji.

Jestem z siebie dumna ,na razie nie napiszę tu nic - istotnego gdyż muszę się zorientować
w działaniu tego serwisu.

Na dobry początek,więc może jakiś
wege cytat wyjaśniający dlaczego -jedzenie  mięsa czy też niejedzenie nie powinno być kwestią ;
wolnego wyboru.
Mimo to wolelibyśmy ;my weganie i wegetarianie by niejedzenie mięsa nie było jednak-
opresyjną formą narzucania komuś naszego wyboru,a świadomym wyborem -
zaakceptowanym przez daną jednostkę.
Pytanie tylko brzmi ;jak długo jeszcze z powodu wolnego wyboru w tej kwestii będzie lała
się krew niewinnych zwierząt?!. Jak długo jeszcze ludzie w pełni nieświadomości
będą podnosić jajko do ust;myśląc że to te od tej wolno biegającej kury;
czy też że piją mleczko od krówki pasącej się na zielonych pastwiskach..nie zaznającej żadnych cierpień?
Jak długo jeszcze ? Czy aby formy ;naszego wegetariańskiego starania nie są zbyt delikatne;zbyt mało drastyczne aby
przemawiały do większej liczby ludzi ? Te i jeszcze więcej pytań mnoży się w naszych głowach..

Blog jest więc moją małą cegiełką,przez którą chce -wykrzyczeć swoje NIE ;NIE DLA TEGO SYSTEMU w którym zabijanie i eksploatowanie zwierząt jest NORMALNE . Ta forma
wydaje mi się bardzo ważna,gdyż nie zawsze (za to co dwa dni) mam okazję porozmawiać na te kwestie
z kimkolwiek na żywo.A nawet jak się uda to najczęściej w jednej rozmowie nie da się zmieścić wszystkiego co chciałabym aby druga osoba na ten temat wiedziała .
Prawa zwierząt,etyka,wiwisekcja,kosmetyki nietestowane na zwierzętach,sprawa pszczół i
wiele ;wiele kwestii chciałabym poddać w rozważenie jak
i chociażby zamieścić produkty spożywcze wolne od okrucieństwa z naszych sklepowych półek..

Najważniejsza kwestia tyczy się jednak konkretnie źródła tych pokrewnych tematów ;
prawa do życia zwierząt . One rodzą się po to,aby żyć.
I powinna to być prawda oczywista. Nie muszą służyć nam jako pokarm,gdyż
roślinny wystarczająco mogą zaspokoić tą naszą potrzebę (wartości odżywcze etc.). Między jednymi i drugimi jest jeszcze jedna różnica ;
zwierzęta czują ból,a rośliny komórek odpowiedzialnych za odczuwanie bólu nie posiadają.
Przynajmniej jak na razie nie ma na to żadnych dowodów! żadnych !

Dlatego można by wywnioskować z tego wniosek taki,gdyż prawdopodobnie z tego powodu rośliny
są stworzone dla nas jako pokarm.Tym bardziej,że nie jesteśmy mięsożercami a kwestia naszej natury biologicznej jest skomplikowana-istnieje na ten temat wiele teorii.

Już kończę rozpisywać się  i zostawiam Was z pięknymi słowa Isaac'a Bashevis'a Singer'a  :


Często się mówi,że ludzie zawsze zjadali zwierzęta,tak jakby miało to być usprawiedliwieniem dla kontynuowania tego zwyczaju.Zgodnie z tą logiką,nie powinniśmy powstrzymywać ludzi przed modowaniem innych istot ludzkich,ponieważ także i to robią od najdawniejszych czasów.


A więc,tak..czas na filiżankę herbaty .. 
jutro napiszę coś konkretnego.


Sandra,weganka .
                                                                                                              

2 komentarze:

  1. Chyba pora zmienić sobie jadłospis.
    Z jednej strony boli mnie znęcanie się nad zwierzętami etc a z drugiej wpieprzam mięso, które serwuje mi mama.. no ku*** to jakaś paranoja. Może mi polecisz co mogę zrobić na początek? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czesć! dzięki za info o forum, ale w tym momencie i przez najbliższe kilka miesięcy na pewno nie będę miała czasu, na takie rzeczy. Brakuje mi czasu i nawet bloga prowadzę w biegu i po nocach :) Ale wspieram duchowo we wszystkim :)

    Maddy

    OdpowiedzUsuń